Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wzrasta liczba pożarów traw na łąkach oraz nieużytkach rolnych. Spowodowane jest to wypalaniem suchych traw i pozostałości roślinnych co stanowi realne zagrożenie dla ludzi i przyrody, utrata dopłat przez rolników oraz angażowanie straży pożarnej i innych służb, których pomoc może być potrzebna w innych sytuacjach – to główne niebezpieczeństwa wynikające z wypalania traw.

Z posiadanych przez PSP danych wynika, że tylko w 2015 r. w Polsce doszło do 82 502 pożarów traw na łąkach oraz nieużytkach rolnych, co stanowiło 45% wszystkich pożarów w naszym kraju. Średni co 6 minut strażacy wyjeżdżali do akcji gaśniczych związanych z pożarami traw. W wyniku tych pożarów zginęło 7 osób, z 141 zostało rannych. Szacowane straty, to ponad 31 mln. złotych.

Sprawcom wypalania traw i nieużytków rolnych grozi grzywna do 5 tys. zł, a w przypadku spowodowania pożaru stanowiącego zagrożenie dla życia, zdrowia czy mienia, od roku do 10 lat więzienia. Zakaz wypalania traw jest również jednym z unijnych "Wymogów dobrej kultury rolnej". Rolnikowi, który nie przestrzega zakazu, grozi zmniejszenie wysokości wszystkich rodzajów dopłat bezpośrednich. Wbrew temu, co sądzą zwolennicy wypalania traw ziemia na pogorzeliskach staje się jałowa. Ogień hamuje przyswajanie azotu z powietrza oraz proces gnicia pozostałości roślinnych, które tworzą urodzajną warstwę gleby. Cierpi również przyroda - płomienie niszczą miejsca lęgowe wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach ptaków oraz środowiska naturalnego zwierząt.