XIII Otwarty Turniej Par Brydża Sportowego o Puchar Starosty Żuromińskiego
Sprawozdanie z XIII Otwartego Turnieju Par Brydża Sportowego o Puchar Starosty Żuromińskiego Janusza Welenca rozegranego 3.05.11 w restauracji „U Rucińskich”. Stało się tradycją, że na początku maja do Żuromina przyjeżdżają brydżyści z okolicznych miast na otwarty turniej par. Tegoroczny był już 19-tym z kolei, a XIII od czasu, gdy patronem turnieju został Starosta Żuromiński, pan Janusz Welenc. Od 2005 roku gramy w gościnnej restauracji państwa Rucińskich. Turniej jak zwykle przygotował zarząd Żuromińskiego Klubu Brydża Sportowego w osobach prezesa Tadeusza Wiśniewskiego, v-ce prezesa Szymona Dutkiewicza, skarbnika i sekretarza Andrzeja Rutowskiego. Na sędziego komputerowego i technicznego, w trosce o zapewnienie pełnego obiektywizmu wyników, zaproszono pana Grzegorza Góreckiego z Sierpca, sędzią głównym był Andrzej Rutowski.
Przyjechali brydżyści z Mławy, Działdowa, Brodnicy, Rypina, Lipna, Skępego, Sierpca, Bielska, Płocka, Ciechanowa, Przasnysza, nawet z Torunia i Bydgoszczy. Nie było tylko zawodników z Płońska, niestety Płoński Klub Brydżowy przeżywa wyraźny kryzys. Startowało trzydzieści par, w tym sześć par żuromińskich i jedna w połowie żuromińska. Poziom zawodników był bardzo wysoki. Suma WK startujących wynosiła 143,5 (Oznacza to, że statystyczny zawodnik miał tytuł przynajmniej „Mistrza Okręgowego”, średnie WK zawodnika przekraczało 2,5). Najwyższą kategorię „Mistrzów Międzynarodowych” (WK=7.0) posiadali zawodnicy z Płocka: Bolesław Krzewski, i Andrzej Zakrocki oraz Torunia Julian Jurski i Bydgoszczy Jan Nawrocki. Byli też prawdziwi amatorzy z Sierpca, zawodnicy niestowarzyszeni choć grający od lat w różnych środowiskach. Z młodzieży startowała tylko jedna para studentów Paweł Myśliński – Michał Dwórznik z Brudnic.
W tym roku graliśmy systemem „barometr”, a wyniki zapisywaliśmy na elektronicznych nośnikach informacji dzięki czemu prawie na bieżąco były znane wyniki. Niestety, znacznie zwiększyło to koszty przygotowania imprezy. System barometr jest bardzo atrakcyjny, polega na tym, że wszyscy grają jednocześnie te same rozdania a kojarzenie par do następnej rundy odbywa się wg zajmowanych miejsc. To tak jakbyśmy na bieżąco śledzili bieg czy wyścig kolarski. Ustawienie par do pierwszej i drugiej rundy było losowe, ale do trzeciej już odbyło się wg wyników I rundy, do czwartej wg wyników po dwóch rundach i tak do rundy ósmej. W dwóch ostatnich rundach walczyli za sobą przy stołach pary z sąsiednich miejsc zajmowanych po poprzedniej rundzie. Przy pierwszym stole grały pary 1 i 2, przy drugim 3 i 4 i tak aż do piętnastego stołu. Tak więc w trakcie zawodów znaliśmy aktualną klasyfikację. W ten sposób można było śledzić przebieg rywalizacji. Od trzeciej rundy na czele były dwie pary: amatorów z Sierpca Himicz – Jagodziński i arcymistrzów z Bydgoszczy Jurski - Nawrocki. Do ostatniej rundy trwała ich zacięta rywalizacja, kiedy to pewnym zwycięstwem amatorzy zepchnęli mistrzów na trzecie miejsce. Momentami rywali doganiali Kafel – Kretkowski z Rypina (w efekcie zajęli szóste miejsce), Borkowski – Manelski z Brodnicy (dziewiąte)i pary żuromińskie Ejnik - Kawczyński (ósme, choć jeszcze po dziewiątej rundzie byli na piątym) i Aranowski – Rutowski (dobry początek, długo na 4 miejscu, potem spadek na 15 i ambitny finisz: dwunaste, dziewiąte, ósme by skończyć na siódmym). Dopiero w ósmej rundzie do czołówki dołączyła para z Działdowa Antoszewski – Marszałkiewicz by błyskotliwym finiszem zdobyć drugie miejsce i para ciechanowska Adamkiewicz – Niewiadomski, która ukończyła rywalizację na czwartym miejscu. Zwycięstwo amatorów z Sierpca budzi zdziwienie ale uświadamia prostą prawdę – zdolności brydżowych nie da się sprowadzić do prostej logiki. Zawsze ucząc grać powtarzam, że brydż jest grą intuicyjno – logiczną i wymaga pełnego zrozumienia z partnerem. Dopiero połączenie tych trzech elementów prowadzi do mistrzostwa. A szlifować mistrzostwo można teraz nie tylko na oficjalnych zawodach, można w Internecie i w grze robrowej. Inna sprawa, że rozdania były tak nietypowe (układała je maszyna rozdająca, nie zawodnicy poprzez tasowanie), że decyzje oparte na przesłankach logicznych często okazywały się błędne. Znajomość wyników jeszcze przed ich oficjalnym ogłoszeniem miała jedną słabą stronę – zawodnicy przegrani odjechali jeszcze przed ceremonią rozdania nagród. Mamy rok na wymyślenie sposobu zatrzymania wszystkich do końca i zapewnienia liczniejszego udziału par młodzieżowych.
Fundatorami nagród obok Starostwa Powiatowego byli: Rada Nadzorcza i Zarząd Banku Spółdzielczego w Żurominie, Edward Aranowski – właściciel Centrum Ogrodniczo-Rolnego, Tadeusz Wiśniewski – prezes Żuromińskiego Klubu Brydża Sportowego i Państwo Rucińscy, którzy jak zwykle gratis udostępnili brydżystom Salę Bankietową w swojej restauracji.
Zawody miały bardzo dobrą atmosferę, nie udzielono żadnych kar, choć sędzia kilka razy musiał interweniować. Uczestnicy chwalili menu restauracji i gościnność organizatorów.
Puchary, nagrody i dyplomy wraz z członkami zarządu klubu wręczał vice Starosta Żuromiński pan Mieczysław Olszlegier.
Andrzej Rutowski