Półtora roku temu brydżyści z naszego miasta awansowali do warszawskiej III ligi. Obawy były spore, przecież w lidze mieli występować debiutanci Adam Ejnik (kapitan drużyny) z Andrzejem Izwantowski oraz Jerzy Falkowski z Jarosławem Kawczyńskim, dodatkowo drużynę wspierał mieszkający w Warszawie żurominianin Roman Kalinowski.

Kolejny sezon zainaugurowano w grudniu ubiegłego roku. Zespół uzupełniła para Marcin Przywitowski z Łukaszem Dajnowiczem. W pierwszej części sezonu  Wkra rozegrała 11 spotkań.

Oto wyniki (maksymalna wygrana w meczu brydżowym wynosi 25:0):

WKRA – AZS Warszawa 24 – 6; WKRA  - Etykieta Warszawa 10 : 20, WKRA – GOK Bielsk 5:25; WKRA - Impuls TP S.A. Warszawa 24:6; WKRA – Juniorzy Ostrołęka 24:6, WKRA – KWH Warszawa 16:14; WKRA ODL Warszawa 18:12; WKRA – Piaseczno 21:9; WKRA – Żyrardów 14:16: WKRA – Rebus Warszawa 17:13: WKRA – Zwolenianka Zwoleń 18:12

Drużyna wygrała 8 meczów i zajęła trzecie miejsce w grupie, tym samym w tym roku będzie walczyła o awans do II ligi (o tym, jak sobie poradziła, w następnym numerze

Rosną następcy

Uprawianie brydż pełni również funkcje wychowawcze, gra w brydż wyrabia wiele pozytywnych cech: uczy logicznego myślenia, wdraża do współżycia w grupie, kształtuje zdolności interpersonalne, wyrabia umiejętności optymalnego rozwiązywania problemów, wyrabia pamięć. A przecież czas poświęcony tej dyscyplinie to czas zabrany telewizji, siedzeniu przed monitorem komputera, a często nawet podejrzanym spotkaniom w parku czy Bóg wie gdzie. Sekcje brydżowe funkcjonują od dawna w najbardziej renomowanych liceach warszawskich. A dyrekcje szkół, które niejednokrotnie z mieszanymi uczuciami wyrażały zgodę na wprowadzenie zajęć brydżowych, mają bardzo pochlebną opinie o wpływie, jaki na młodych ludzi wywarła gra w brydża.

            W Żurominie z brydżem zetknęło się około 120 uczniów, w większości są to gimnazjaliści z Zespołu Szkół nr 1. Adam Ejnik instruktor brydż sportowego i nauczyciel w Gimnazjum nr 1 twierdzi, że bardzo trudno utrzymać młodego człowieka przy tym szlachetnym sporcie, gdyż nauka gry w brydża wymaga ogromnej cierpliwości, której młodzieży często brakuje. Mimo to w gimnazjum na zajęcia brydżowe uczęszcza dwudziestu uczniów.

Młodzi zawodnicy rokrocznie biorą udział w Mistrzostwach Polski. W tym roku w Szamotułach występowało ponad 100 par brydżowych z całej Polski wśród nich cztery pary z Żuromina. Dwie spośród nich wypadły bardzo dobrze Aleksander Łasiński z Robertem Stryjewskim zajęli 10. miejsce a Michał Dwórznik z Pawłem Myślińskim 15.

Uczniowie ci uzupełnieni nowymi zawodnikami w tym roku będą próbowali poprawić swój wynik.

A dorośli grają w klubie

Dorosła sekcja brydżowa nie jest wcale liczniejsza od młodzieżowej, choć doskonale wiadomo, że grających w brydża jest w Żurominie znacznie więcej. Żuromińscy brydżyści spotykają się co piątek, by brać udział w turniejach o puchar Burmistrza Miasta i Gminy Żuromin. Z cyklu ponad 50 turniejów wyłania się Mistrza Żuromina. W tym roku bezkonkurencyjna była III-ligowa para Mistrzem Żuromina za rok 2004 został Adam Ejnik, wicemistrzem Jarosław Kawczyński, a na trzecim miejscu uplasował się Andrzej Rutowski.

 Na zakończenie cytat z dodatku do Rzeczypospolitej - Nauka i Technika:

Kilkanaście lat temu świat obiegły wyniki badań węgierskiego instytutu Geriatrii, gdzie ponad wszelką wątpliwość udowodniono, że regularna gra w brydża w zaawansowanym wieku o wiele, wiele procent zwiększa i wydłuża sprawność umysłową i może stanowić panaceum na choroby typu demencja, skleroza czy Alzheimer. Przebadana grupa, a byli to ludzie grubo po siedemdziesiątce, odznaczała się sprawnością umysłową właściwą pięćdziesięciolatkom.

Wypada tylko dodać: grajcie w brydża. Klub czeka zarówno na tych, którzy pragną przypomnieć sobie zawiłości tej gry, jak i dla tych, którzy chcą się grać nauczyć.